O nasze buty musimy dokładnie dbać przez cały rok, ponieważ w każdej chwili czyhają na nie inne niebezpieczeństwa, które są w stanie je zniszczyć, a doskonale wiemy, że nie ma, jak stare, znoszone buty i że nie ma niczego cenniejszego i poprawiającego lepiej humor, niż nowiutkie buty prosto ze sklepu obuwniczego, najlepiej markowego.
Nieważne jednak, gdzie kupujemy nasze buty, każde z nich trzeba utrzymywać zawsze w doskonałej kondycji i nie tylko regularnie poddawać je konserwacji, ale także czyścić na bieżąco wszystkie pojawiające się zabrudzenia, zanim staną się powodem uszkodzeń, które będą nie do naprawienia.
Nie tylko błoto jesienne jest takim zabrudzeniem, które powinniśmy eliminować z naszego obuwia od razu, również sól drogowa, jaka się na nich osadza nie tylko podczas zimowych spacerów, ale w zasadzie każdego dnia, kiedy idziemy do pracy, z dzieckiem do szkoły czy po sprawunki.
Pozostawiona sama sobie sól drogowa na butach nie tylko pozostawi brzydkie i trudne do usunięcia białe plamy, ale przyczyni się również do zepsucia sie naszego obuwia. Mamy jednak kilka wskazówek, jak sobie poradzić z ich dokładnym doczyszczeniem.
Etap pierwszy: oględziny
Najpierw musimy dokładnie przyjrzeć się naszym butom i sprawdzić, w jakim są stanie. Im brudniejsze i im więcej znajduje się na nich nieestetycznego, białego nalotu, tym więcej będziemy potrzebować octu oraz wody. Warto jednak zawsze pamiętać, że proporcje, jakich używamy w takich przypadkach octu oraz wody, zawsze wykorzystujemy w stosunku jeden do jednego.
Etap drugi: działanie
Będzie nam potrzebna do naszego działania ściereczka, którą namaczamy w naszym roztworze i ścieramy za jej pomocą nalot z butów, powstały z soli drogowej. Ścieramy, dopóki buty nie staną się z powrotem całkiem czyste. Jeśli takiemu wypadkowi uległy buty wykonane z zamszu, działanie powinno być nieco inne – zamiast przecierania, lepiej szmatką jedynie dociskać do miejsca z solą.
Zamsz jest bardzo delikatnym materiałem, dlatego jego przecieranie może spowodować jego szybkie wytarcie i zrobienie przebarwień. Wierzchnia warstwa butów zamszowych powinna wchłonąć sporą ilość płynu. Butów po takim zabiegu – ale i po każdym innym namaczaniu – musimy wysuszyć, ale w temperaturze pokojowej, powinniśmy unikać wszystkich innych źródeł ciepła, takich jak kominki czy grzejniki.
Etap trzeci: zabezpieczenie
Nasze buty jesteśmy w stanie zabezpieczyć przed podobnymi sytuacjami w przyszłości w bardzo prosty sposób. Będzie nam do tego potrzebny jakiś tłusty preparat, może to być na przykład krem nawilżający.
Korzystanie właśnie z niego spowoduje, że zawarty w nim tłuszcz będzie ograniczał przesiąkliwość wody, a to znaczy, że po pierwsze – nasze buty będą mniej przemakać, po drugie – osad z soli drogowej będzie się pojawiał znacznie rzadziej. Takie działania zapewnią nam spokojne i komfortowe korzystanie z naszych ulubionych butów bez obaw o uszkodzenia czy brzydki wygląd. Dodatkowo właściwa pielęgnacja zapewni nam ich długą żywotność.
