Mogę śmiało powiedzieć, że nauka języka obcego, w szkołach podstawowych, gimnazjalnych a nawet średnich, to czysta fikcja. Bardzo często dochodzi do sytuacji, gdzie na każdym etapie edukacji, przyswajany jest inny język obcy, ja w swojej historii edukacji, zaliczyłem trzy takie przypadki. I tak najważniejszy był język angielski, to dzięki niemu mogłem wyjechać za granicę, i swobodnie rozpocząć nowe życie. Nie powiem, że z początku angielski był dla mnie łatwy, zwłaszcza w bezpośrednim kontakcie z innymi ludźmi. To był chyba nawet duży dyskomfort, gdy nie mogłem spokojnie się porozumieć. Jednak nie zamierzałem bezradnie rozkładać rąk, tylko poszerzyłem swój angielski i to na własną rękę. Kupiłem słownik, i zabrałem się za edukację, to wcale nie było takie trudne, jak z początku uważa wiele osób, wręcz przeciwnie, potrzebna była motywacja i zaangażowanie. Jedno i drugie nie było dla mnie większym problemem, i po jakimś czasie, zauważyłem pierwsze, dość ciekawe efekty, nie oznacza to, że nie uczę się dalej, wręcz przeciwnie.

http://www.comptech.pl/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here