Rodzice którzy już we wczesnym wieku chcą wychować małego adepta sportu z aspiracjami olimpijskimi powinni rozważyć dyscypliny, gdzie treningi zaczyna się we wczesnym okresie życia.

Gimnastyka narzuca się jako pierwsza. Dzieci zaczynają ćwiczyć już w wieku 3-4 lat, a wszystko to po to, aby nie pozwolić na utwardzenie kośćca i zastanie stawów. Niektórzy twierdzą, że dla sześciolatka początek trenowania pod sportowe sukcesy międzynarodowe to za późno.

Jednak rodzice zastanawiają się jak ich pociechy spędzają niekrótkie zajęcia i nie nudzą się. Zapominają, że od urodzenia maluchy są przyzwyczajone do tarzania się po podłodze i dopiero w późniejszym wieku „to nie wypada”. A przecież dzieci to uwielbiają, dlatego zajęcia na materacach to super zabawa. Mniej i bardziej skomplikowane figury uczą także dyscypliny i koncentracji. Jest ich na tyle dużo, że nie można mówić o nudzie.

Magnesem dla dziewczynek są również atrakcyjne stroje używane na pokazach i turniejach.

Warto też podkreślić, że gimnastyka jest sportem, który można uprawiać cały rok – w większości zajęcia odbywają się oczywiście na sali gimnastycznej, ale niektóre elementy można swobodnie szlifować w domu czy na podwórkowym trzepaku. I stereotyp o „żeńskim” sporcie też można odłożyć do lamusa po sukcesach chociażby Leszka Blanika.

W dzisiejszych czasach, gdzie większość dzieci jest zasiedziała i nieskoordynowana, warto postawić na gimnastykę, bo świetnie wyrabia ciało i ducha na całe życie.

http://www.gadzinowski.pl/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here