Wszystkim chyba kierowcom zdarzają się takie sytuacje, że przychodzi moment, kiedy nie daje się odpalić pojazdu, zwłaszcza zima, w mroźny poranek, kiedy akumulator odmawia posłuszeństwa lub jest za słaby do odpalenia silnika. Wtedy często pierwsza myślą jest pomoc napotkanej osoby czy osób, by popchnęły auto i odpalenie na tak zwany pych. Tymczasem eksperci motoryzacyjni zdecydowanie odradzają przeprowadzania tego rodzaju operacji, gdyż możemy w ten sposób uszkodzić silnik naszego auta, chociażby poprzez uszkodzenie tłoków. Zdarza się tez, że przy tego typu zabiegach pasek klinowy potrafi pęknąć. Zdecydowanie lepszym wyjściem jest wezwanie pomocy drogowej, lub tez inne, tańsze rozwiązanie – odpalenie silnika przy pomocy innego pojazdu, wystarczy mieć w tym celu kable rozruchowe i uczynnego sąsiada, który użyczy akumulatora ze swego pojazdu. Jeśli chodzi zaś o uruchomienie auta na pych, to mniejsze szkody mogą powstać w kilkunastoletnich, starszych modelach pojazdów. Natomiast w nowych modelach samochodów nawet elementy elektroniki pojazdu mogą odczuć negatywne skutki takiego postępowania.
