Czy zastanawiali się kiedyś państwo oglądając siatkówkę czy też koszykówkę nad tym jak dużo rozumieją zawodnicy biorąc pod uwagę tłumaczenia trenerów w czasie regulaminowych przerw w trakcie meczów. Moje obawy wynikają z faktu, że obecne drużyny stanowią zlepek różnych obywatelstw i narodowości, w każdym bądź razie ludzi, którzy nie władają naturalnie tym samym językiem. Natomiast charakter takich gier zespołowych jak koszykówka czy siatkówka polega na tym, że w trakcie spotkania trenerzy mogą robić krótkie przerwy, w czasie których dokonywane są korekty taktyczne, tłumaczenia założeń szkoleniowców, a biorąc pod uwagę różnojęzyczność drużyn zastanawiam się jak wiele w tak krótkim czasie jest w stanie zrozumieć sportowiec na co dzień nie posługujący się  danym językiem. Można powiedzieć, że to czy tłumaczenia są rozumiane czy też nie można zaobserwować na boisku w czasie meczu, ale jak mówi stare piłkarskie porzekadło gramy tak jak nam przeciwnik pozwala. Trzeba przyjąć więc, że o ile zawodnicy nie narzekają to znaczy, iż jest w porządku.

http://www.satland.pl/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here